Zachwycil mnie chinczyk przed laty swoja duza rzezba rzymskiego centuriona w pelni swojej glorii i sily. Szukalem wsrod chinskiego badziewia na sprzedaz oglupialym amerykanom i jakos znalezc nie moglem. A szkoda bo mam miejsce w ogrodzie gdzie chetnie bym bronz pseudo-rzymski ustawil. I opity angielska herbata chodzil tam cytowac zapamietane fragmenty Vergiliusa z Aurea Prima. Albo tez cytowal Gibbona z jego epokowego dziela pt Decline & Fall of the Roman Empire.
Dzisiaj podobny bronz znalazlem, niestety nie do kupienia bo oryginalny i zadbany, w Berlinie bodajze. Autorstwa wspolczesnego germanskiego rzezbiarza o polskim nazwisku Christian Jankowski.
Czeste wsrod volksdeutchow, z jednym nawet-wybitnym skrzypkiem-spotkalem sie w mlodosci.
Bronz Jankowskiego epatuje sila-wystarczy popatrzec na ta germanska morde. I orezem jakim ow Centurion latwo zdominowal dzikusow. Cech romantycznych, czulego serduszka jakos tu nie wykazuje. Jankowski=rzezbiarz ponoc kombinowal w swych tworczych poszukiwaniach z magikami oraz Watykanem. To dobra asocjacja-zupelnie jak ow rzezbiarz Tseretsweli w Moskwie z Carem Putinem Trucicielem. Czekam teraz az bystry chinczyk podkupi tanio miedz polska z KGHM i przerobi ja na bronz falszywy Niemca by tanio nabyty u mnie w domu osiadl na wieki.
https://www.facebook.com/photo/?fbid=5603307363040599&set=a.951752694862779