Rocksolid Light

Welcome to novaBBS (click a section below)

mail  files  register  newsreader  groups  login

Message-ID:  

Please don't recommend me to your friends-- it's difficult enough to cope with you alone.


interests / soc.culture.polish / Miało być i ni ma

SubjectAuthor
o Miało być i ni manarc...@gmail.com

1
Miało być i ni ma

<f95689a5-e1e9-4697-ad7d-21f5a5c33c43n@googlegroups.com>

  copy mid

https://www.novabbs.com/interests/article-flat.php?id=64772&group=soc.culture.polish#64772

  copy link   Newsgroups: soc.culture.polish
X-Received: by 2002:a05:622a:2287:b0:3f6:a96e:8341 with SMTP id ay7-20020a05622a228700b003f6a96e8341mr1045047qtb.0.1685709801946;
Fri, 02 Jun 2023 05:43:21 -0700 (PDT)
X-Received: by 2002:a81:cb0b:0:b0:565:bd68:b493 with SMTP id
q11-20020a81cb0b000000b00565bd68b493mr7067590ywi.6.1685709801622; Fri, 02 Jun
2023 05:43:21 -0700 (PDT)
Path: i2pn2.org!i2pn.org!weretis.net!feeder6.news.weretis.net!usenet.blueworldhosting.com!diablo1.usenet.blueworldhosting.com!peer01.iad!feed-me.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!news-out.google.com!nntp.google.com!postnews.google.com!google-groups.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: soc.culture.polish
Date: Fri, 2 Jun 2023 05:43:21 -0700 (PDT)
Injection-Info: google-groups.googlegroups.com; posting-host=147.194.141.29; posting-account=3XgPwAoAAAC2_qz5qfKbUfikhDgDQsQf
NNTP-Posting-Host: 147.194.141.29
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <f95689a5-e1e9-4697-ad7d-21f5a5c33c43n@googlegroups.com>
Subject: Miało_być_i_ni_ma
From: narcia...@gmail.com (narc...@gmail.com)
Injection-Date: Fri, 02 Jun 2023 12:43:21 +0000
Content-Type: text/plain; charset="UTF-8"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Received-Bytes: 8964
 by: narc...@gmail.com - Fri, 2 Jun 2023 12:43 UTC

Angole + 1 Polak, wierzyli w to, że wyjście z UE zdziała cuda i pozwoli GB poprawić chuja wartą politykę rządu. Szybko okazało się, że ów cud nie odpalił. Brytyjski motłoch jest rozczarowany konsekwencjami brexitu i twierdzi o sromotnej porażce, bolesnym fiasku i ogólnym wzięciu w ryj.

Brexit formalnie wszedł w życie w lutym 2020 r., około 27 lat po przystąpieniu Wielkiej Brytanii do Wspólnot Europejskich (poprzedniczki Unii Europejskiej) i niecałe cztery lata po referendum, które niewielką większością — 51,9 proc.— zadecydowało o wyjściu ze struktur unijnych — choć liczba ta spada do 37,4 proc., jeśli weźmie się pod uwagę wszystkich zarejestrowanych wyborców. Do brexitu doszło, ponieważ brytyjscy wyborcy mieli trzy istotne obawy. Nie chcieli przystępować do strefy euro i rezygnować z niezależności monetarnej, ale jednocześnie obawiali się, że pozostanie poza strefą euro osłabi ich znaczenie polityczne w Brukseli i prawdopodobnie uczyni ich podatnymi na niepożądane fale regulacji bankowych pochodzących z Europejskiego Banku Centralnego.
Uwierzyli w brexit. Teraz, czują się zrobieni w chuja.
"Ponosimy winę. Nie tego chcieliśmy".

Brytole byli karmieni myślą, że polityka Brukseli spowoduje zalanie GB nieograniczonym napływem imigrantów z całego świata.
Nie myśleli o tym, że rozluźnienie więzi z Europą doprowadził do zmniejszenia obrotów handlowych i inwestycji oraz prawdopodobnie osłabienia statusu Londynu w globalnej polityce i finansach.

Wśród szczegółów, które przyczyniają się do ostatecznego wyniku indeksu dla każdego kraju, w przypadku Wielkiej Brytanii istotnym czynnikiem było działanie rządu. Jej stosunek długu publicznego do PKB przekracza 100 proc., wydatki publiczne stale rosną (obecnie przekraczają 46 proc. PKB), a przewidywany deficyt budżetowy na rok fiskalny 2022—23 wynosi niepokojące 6 proc. (wskaźnik UE wynosi ok. 3,5 proc.).

Tak jak obawiali się pozostali, brexit nie poprawił jakości kształtowania polityki, nie wzmocnił kondycji brytyjskich finansów publicznych i miał znikomy wpływ na produktywność. Pod koniec ubiegłego roku kraju była ona o niecałe 2 proc. wyższa niż w 2018 i 2019 r. (w UE było podobnie).

Brexit mógłby być zwycięskim posunięciem, a nie fiaskiem, gdyby doprowadził do lepszej sytuacji gospodarczej niż ta występująca w UE. Nic takiego się jednak nie stało. Rząd Liz Truss próbował na krótko zmienić ten obraz, ale poniósł sromotną porażkę.

Krytycy ubolewali nad tym, że Truss nie wyjaśniła, w jaki sposób zrównoważy budżet przy znacznie niższych dochodach podatkowych. Większość Brytyjczyków nie chciała jednak zaakceptować niższych wydatków publicznych. Premier Rishi Sunak, zagorzały zwolennik brexitu, ale nie do końca wielbiciel wolnego rynku, należy do obozu business-as-usual, co zapewniło mu obecne stanowisko.

Podejście Sunaka jest dobrym przewodnikiem po przyszłości brytyjskiej gospodarki. Nie jest on standardowym przedstawicielem klasycznej szkoły ekonomicznej. Podobnie jak większość jego odpowiedników w Europie, zdaje sobie sprawę z tego, że krajowa gospodarka ma kłopoty, łatwo opisuje swoje objawy (niedostateczna edukacja, niska produktywność i niskie inwestycje) i dochodzi do wniosku, że rozwiązaniem powinna być lepsza polityka rządu.

Nic dziwnego, że hasło "mniej rządu" nie jest częścią programu premiera. Jego strategia wydaje się następująca: nic nie robić, zwiększać wydatki publiczne, jeśli można i trzymać kciuki.

Brexit mógł otworzyć okno możliwości, ale Brytyjczycy nie chcieli go wykorzystać.

Taka postawa nie opłaca się pod względem wyborczym: badania opinii publicznej pokazują, że 58 proc. Brytyjczyków uważa, że warunki gospodarcze pogorszą się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Co więcej, poparcie dla Partii Konserwatywnej odbiło się od katastrofy Truss (wrzesień—październik 2022 r.), ale nadal pozostaje daleko w tyle za poziomami z 2021 r.

Tylko 15 proc. Brytyjczyków jest zadowolonych z tego, jak rząd kieruje gospodarką. Równie rozczarowujący jest poziom popularności Sunaka: 45 proc. Brytyjczyków ma o nim nieprzychylne zdanie (wobec 29 proc. popierających jego rządy).

Brexit mógł stworzyć nowe szanse, ale Brytyjczycy nie chcieli ich wykorzystać, co zmieniło ten odważny ruch polityczny we fiasko. Wydaje się, że wielu myślało, że samo słowo — brexit — zdziała cuda. Rzeczywiście, gdyby wybory odbyły się dzisiaj, rządy po brexicie i premier Sunak byliby przegrani.

Z szerszego punktu widzenia w czerwcu 2016 r., kiedy Brytyjczycy głosowali za Brexitem, wielu z nich zdawało sobie sprawę z tego, że ich gospodarka jest w złym stanie. Woleli jednak obwiniać o to UE niż swoich decydentów. Przykładowo wielu wyborców powszechnie oskarżało Brukselę o niepowodzenia brytyjskiej służby zdrowia. Podobne myślenie odnosiło się do imigracji, która wywołuje szczególne emocje wśród brytyjskiego elektoratu.

Prounijne nastroje w Wielkiej Brytanii nie są obecnie napędzane chęcią bycia częścią większej wspólnoty, w której wzrost gospodarczy jest powolny, a scentralizowane kształtowanie polityki rośnie z dnia na dzień (weźmy pod uwagę przepisy dotyczące zmian klimatu i transformacji energetycznej).. Status quo prawdopodobnie zwycięży, gdy brytyjska opinia publiczna dowie się, co będzie potrzebne, aby ponownie przystąpić do UE (w tym prawdopodobnie do strefy euro).

Domagał się wyjścia z Unii Europejskiej. Dziś mówi gorzko: "Brexit się nie powiódł"

Brexit stanowił wyjątkową okazję dla tych, którzy nie tylko uciekali z UE, ale chcieli ożywić Wielką Brytanię poprzez przywrócenie jej wolności gospodarczej — tj. masową deregulację, jednostronny wolny handel i znacznie niższe wydatki rządowe — aby wskazać drogę pogrążonej w stagnacji Europie. Eksperyment zakończył się fiaskiem, ponieważ większość Brytyjczyków obwiniała UE za swoje niedociągnięcia i znalazła wygodnego kozła ofiarnego.

https://www.shropshirestar.com/resizer/9n-whZXV0PDSsuZAo8YYP_wG8Cg=/1200x0/cloudfront-us-east-1.images.arcpublishing.com/mna/SF65S4OHNND2NGALKW3VZRP4OY.jpg

1
server_pubkey.txt

rocksolid light 0.9.81
clearnet tor