Syfilis wykańczał jego organizm. Usta króla obficie pokrywały się pianą

https://porady.sympatia.onet.pl/sympatia-radzi/pierwszy-maz-orgie-nad-slubny-wieniec-przedkladal-drugi-kochal-krwiscie-i-do/m9z57lc

Pierwszy mąż "orgie nad ślubny wieniec przedkładał". Drugi "kochał krwiście i do zgłupienia"

"Połączyła ich niezwykła miłość, a świadectwem wielkiej namiętności królewskiej pary która wybuchła, gdy Maria Kazimiera była jeszcze mężatką, są ich listy. Szczególnie te kreślone ręką króla są pełne czułości i namiętności, niekiedy wręcz ocierają się o erotykę. Jej pierwszy mąż nie stronił od romansów i to on zaraził Marysieńkę chorobą weneryczną, którą ta przekazała drugiemu małżonkowi. Ona z powodu wieloletniego leczenia syfilisu, stroniła od bliskości. On wręcz przeciwnie, mimo schorzenia, miał ogromne libido, o czym jej nieustannie przypominał.